Gdyby zapytać przeciętnego Polaka o góry w Polsce, bez zastanowienia powie 'Tatry' - bo najwyższe, strzeliste, piękne i groźne. Co bardziej obyci dodadzą Bieszczady - bo dzikie, odległe i osnute mgiełką tajemniczości. Ktoś tam wspomni Karkonosze, Góry Stołowe i może, może Beskidy.

Aachaaa no tak.... ale Beskidy? Znamy, znamy ale to takie „normalne” góry, takie swojaki.

Nic nadzwyczajnego, nic wartego wyprawy. Na weekend można wyskoczyć ale żeby od razu się zachwycać?

Sto mil to taki trochę bajkowy dystans. Wiadomo, że dużo ale w zasadzie jak dużo?

W Stumilowym Lesie na ten przykład mieszkał Miś Puchatek a to oznaczało dystans prawie niezmierzony.

To ile kilometrów ma niezmierzone? Ano nie tak znowu wiele bo nieco ponad 160 :)

Wyścigi stumilowe to klasyka za wielkim oceanem. U nas setka to przeważnie sto kilometrów ale oni mają swój system miar i setka to dla nich nieco inna setka.

Każdy, kto w życiu biegł 100 mil wie, że ściganie zaczyna się dopiero po około 100km bo to właśnie wtedy ci, którzy na początku za bardzo pocisnęli zaczynają tracić wigor a ci, którzy już wiedzą co w trawie piszczy - dopiero się rozkręcają.

Najsłynniejsze biegi świata jak Hardrock, Western States, UTMB czy UTMF to właśnie stumilaki i jak wiadomo są piekielnie trudne. No to właściwie czemu by nie... ??

STUMILAK - był pierwszym w Polsce (I edycja rok 2016) górskim biegiem na dystansie ok. 100mil i przewyższeniu ponad +/- 9000m poprowadzony w dużej części pograniczem polsko-słowackim z Zawoi do Bielska- Białej.

Po drodze zawodnicy pokonywali m.in. Babią Górę, Pilsko, Oszusta, Wielką Rycerzową, Wielką Raczę, Ochodzitą, Baranią Górę, Skrzyczne i Klimczok.

Już po pierwszej edycji zawody nieco ewoluowały.

Metę przenieśliśmy do Szczyrku a datę startu na zdecydowanie przyjaźniejszą biegaczom porę roku, z Kwietnia na Czerwiec.

Dołożyliśmy również 2 dodatkowe dystanse, 50mil i 100km. Teraz każdy startujący na dystansie 100mil może ten dystans skrócić do mniejszego w trakcie trwania zawodów.

W tegorocznej, ostatniej edycji limitu Zawodników nie będzie.

Bez względu na to ilu zbierzemy Śmiałków - STUMILAK pobiegnie ostatni raz i przejdzie do historii. Każdy z Zawodników będzie miał ze sobą nadajnik GPS a sprawdzona w trudnych imprezach firma obsłgująca - zapewni pewną i ciągłą oglądalność online.

Limit czasu na dystansie 100 mil to 48 godzin. 

STUMILAK to nie jest impreza dla każdego - ale...  na pewno jest dla wszystkich.

To jak? Gotowi?